wiersze na spotkanie po latach
Srebrne wesele, spotkanie po latach. Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.Konstanty I. Gałczyński. Bądź dla mnie ogniem, co mnie ogrzeje. Bądź dla mnie wodą i gaś pragnienie. Bądź dla mnie wiatrem, co daje siłę. Bądź dla mnie zawsze – dla Ciebie żyję.
zaloguj się aby dodać komentarz » Komentarze (2) Tesss 2007-11-11 "Spotkanie po latach"-to moze byc spotkanie z pierwsza miloscia, Zjazdy szkolne lub uniwersytecie- gdzie osoby
aby znów zasiąść w tych ławkach, spotkać się po latach ze łzą w oku przywitać i na nowo bratać. Jak palcem po klawiaturze fortepianu-muzyk tak cofnąć czas na chwilę, by znów się zanurzyć zapomnieć , choć na chwilę o czasie obecnym przedłużać spotkanie w czas radosny, wieczny.
Wyniki wyszukiwania frazy: spotkanie latach - wiersze. Strona 22 z 43. Z miłością się zmagam Każdego dnia po trosze Lecz z każdą chwilą pregnę jej coraz bardziej
Spotkanie po latach Marcina Borowicza z Anną Stogowską. Napisz opowiadanie z dialogiem, w którym przestawisz spotkanie po latach Marcina Borowicza z Anną Stogowską. Opisz te przeżycia, które towarzyszyły jednemu z bohaterów twojej historii. Twoja praca nie może liczyć mniej niż 200 słów.
nonton film mae bia 2001 sub indo. Wiersze powstają pod ciśnieniem emocji. Tak jest zawsze. A emocje bywają różne, bo różne są ich źródła. Byłam kiedyś uczennicą liceum w Gdyni. Ten czas pozostał wspomnieniem. Dobrym. Mimo że pod skrzydłami mojej siostry najstarszej nie było mi łatwo. O niej i naszych relacjach nie umiem napisać. Były toksyczne. Co innego szkolny świat. Ale... Zaraz po maturze wyjechałam z Gdyni. Koleżeńskie więzi się porwały, pochłonęło nas życie. Po wielu latach w gronie tych, co pozostali na miejscu, urodził się i zaczął działać komitet organizacyjny koleżeńskich spotkań. Pierwszy raz zobaczyliśmy się wszyscy, no... prawie wszyscy po 26 latach. Oni... W ciągu minionego czasu spotykali się w sposób naturalny. Życie większości toczyło się, jeśli nie w Gdyni, to na Wybrzeżu. Byli blisko, pod ręką. Ja oddalona, żyłam wspomnieniami. Udało mi się być na kilku kolejnych spotkaniach, nie na wszystkich, niestety... Przeżywane emocje spróbowałam zawrzeć w wierszach. Pisałam je będąc w różnych nastrojach, mieszały się we mnie sentymentalny liryzm i ironiczny sarkazm. Wyszło, jak wyszło... Tyle lat minęło wychyleni ku sobie ze swoich światów równoległych na jedną chwilę wstępujemy do Heraklitowej rzeki pieszcząc złudną nadzieję że nic się nie zmieniło a my wciąż piękni dwudziestoletni fleszem spojrzeń niedowierzająco omiatamy wzajem swoje twarze wciągamy jak banderę uśmiech maskujący kod sygnałowy i reanimujemy wiarę że tworzymy wspólnotę bo chodziliśmy do tej samej budy stado ptaków przelotnych dziobiemy pospołu pokruszony chleb wspomnień 2005 Co ja tu robię osaczona rozgwiazdami uśmiechów stawiam ostrożne kroki wśród gorączkowych powitań kaskadami spływają słowa a wpatrzone w siebie źrenice lśnią odkurzoną młodością w dodekafonii dźwięków i przestrzeni ruchomych obrazów krzyżują się sygnały ja – brzoza radiotelegrafistka odbieram i wysyłam odpowiedzi obrzeżami myśli przemyka cień smutku co ja tu robię skoro jego nie ma nieśpiesznie zrzucam skórę kibica – outsidera wtopiona w tło tkam wraz z innymi materię wspomnień kolorowy patchwork gorliwe potwierdzenie że byliśmy Sabat czarownic spotkałyśmy się choć los rzucił nas w cztery strony świata wędrujemy teraz pętlą czasu tam i z powrotem słowa jak serie z szybkostrzelnych dział rozpryskują się między nami zapadają w krótkie chwile ciszy sączymy wino śmiech i łzy na przemian chłoniemy przyśpieszony kurs historii tyle się zdarzyło chwile szczęścia i traumy losu narodziny i śmierci dorosłe dzieci i wnuki i mężczyźni ach ci mężczyźni tacy wspaniali i tacy nieudani miłość i samotność i znowu łzy każda płacze do swego lustra a potem znowu śmiech tamte wagary – pamiętasz chcesz dam ci przepis na śledzie pod pierzynką czas zatoczył pętlę znów mamy niegdysiejsze naście lat a ciemne warkocze zmagają się z dzisiejszą siwizną za rok znów musimy się spotkać przyrzekamy solennie i każda wraca w swoje koleiny 2008
książki z kategorii Beletrystyka wszystkie fantasy, science fiction horror klasyka kryminał, sensacja, thriller literatura młodzieżowa literatura obyczajowa, romans literatura piękna powieść historyczna powieść przygodowa Literatura faktu wszystkie biografia, autobiografia, pamiętnik reportaż literatura podróżnicza publicystyka literacka, eseje Literatura popularnonaukowa wszystkie filozofia, etyka historia językoznawstwo, nauka o literaturze nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.) Komiksy wszystkie komiksy Poezja, dramat, satyra wszystkie poezja utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia) Pozostałe wszystkie ezoteryka, senniki, horoskopy poradniki albumy religia Tagi Najpopularniejsze: Najpopularniejsze: spotkanie #jeżozwiec... #jo #nesbo... #jogging #john flanagan... #jojomoyes... #jonesbo #josephmurphy... #josephmurphy... #julia... #julia#adam #juliabiel... #juliabiel... #jung... #jung... #juris... #juris #zoya... #justice... #justynakomuda... #jutro #kafka #proces... #kajkoikokosz #kaladin... #kaladin #tien... #kamieńnakamieniu #kapitan #tate... #karuzela... #kasacja #kasia #dziadek... #kasia... #kasjan #rhys... Autorzy Najpopularniejsi: Najpopularniejsi: Jo Nesbø Haruki Murakami Éric-Emmanuel Schmitt Małgorzata Musierowicz Brandon Sanderson Paulo Coelho Charlotte Link Kurt Vonnegut Agnieszka Lingas-Łoniewska Jonathan Carroll Milan Kundera Cecelia Ahern Tahereh Mafi Jerzy Pilch Tove Jansson Cykle Najpopularniejsze: Najpopularniejsze: Tatuażysta z Auschwitz Off-Campus Bracia Slater Promyczek Beautiful Bastard Maxton Hall Dziedzictwo rodu Poldarków Begin Again Dobre myśli Tamte dni, tamte noce Ten jeden dzień Objects of Attraction Fighting to Be Free Lovely Vicious Wild (K. A. Tucker) Sortuj: W każdym spotkaniu jest część żalu z rozstania, ale w każdym rozstaniu jest ta sama ilość radości ze spotkania. Dodał/a: Invicta -Co robisz w sobotę wieczorem? -Popełniam samobójstwo! -Hmm...w takim razie co powiesz na piątek wieczorem? Dodał/a: Prefectus_Ego Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać, że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie. Dodał/a: konto usunięte Każde spotkanie doprowadza do rozstania i tak zawsze będzie, dopóki życie jest śmiertelne. W każdym spotkaniu jest część żalu z rozstania, ale w każdym rozstaniu jest ta sama ilość radości ze spotkania. Dodał/a: Erin Przygotowuję się na spotkanie z prawdą niezależnie od tego, jaki kształt ona przybierze. Dodał/a: creatures - Chłopcy są jak autobusy - oznajmiłam. - czekasz i czekasz, i nic, aż wreszcie przyjeżdzają dwa naraz. Dodał/a: Klaudia Karas Począł się ubierać; nie śmiał przy tym dotknąć własnego ciała. Czuł ją ciągle przy sobie; aż po czubki włosów wypełniony był owym dziwnym, cięższym od ołowiu, boleśniejszym od męki umierania, słodszym od najpiękniejszych wierszy uczuciem, jakie daje noc z kimś, na kogo czekało się przez tysiąc chwil, kogo pragnęło się przez wiele bezsennych nocy, kogo widziało się w każdej na ulicy spotkanej twarzy, kogo oczekiwało się przy każdym pukaniu do własnych drzwi; przez kogo nienawidziło się nieba, ziemi i ludzi; i przez kogo kochało się wszystko. Dodał/a: atramentovva Owszem, będzie trudno, lecz czas biegnie szybko... ani się obejrzysz, a znów się spotkamy. Wiem to. Czuję to. Podobnie czuję, jak bardzo ci na mnie zależy i jak bardzo cię kocham. W głębi serca jestem przekonana, że to nie koniec i że powiedzie się nam. Wielu parom się udaje. Zgoda, wielu parom nie udaje, ale one nie mają tego co my. Dodał/a: Agnieszka Spotykając ludzi musisz się autentycznie cieszyć, jeśli chcesz, aby oni także cieszyli się ze spotkania z tobą. Dodał/a: acwo Nie będę zwracałam uwagi na formę i treść Twoich słów, tylko na sposób, w jaki je wypowiadasz. Leo chcę WIDZIEĆ, jak mówisz. Chcę WIDZIEĆ, jak słuchasz. Chcę WIDZIEĆ jak oddychasz. Po tak długim czasie bliskiej, zażyłej, obiecującej, hamowanej, nieustannej, zerwanej, spełnionej, niespełnionej wirtualności chcę wreszcie, po raz pierwszy i ostatni WIDZIEĆ Cię naprawdę przez godzinę. Nic więcej. Dodał/a: Pikantna Poprzednie 1 2 3 4 5 6 ... 16 17 Następne Popularne artykuły
Zjawił się młodzieniec na spotkanie, ze swoją wymarzoną dziewczyną, lśniące buty, nowiutkie ubranie, czeka już pod parkową olszyną, Ściskając w ręku różę pąsową, przechadza się piaskową aleją, z gołębim sercem i w chmurach z głową, serce trzepocze, oczy się śmieją. I latarnie świecą dziś na biało i korony drzew wesoło szumią, liście tańczą, jakby mocno wiało, w rytm wieczornej muzyki, jak lubią. Na wieży zegar wybił godzinę… potem następną i jeszcze jedną, młodzieniec przywdział przesmutną minę, mordując pąsową różę biedną. Nie świecą przygarbione latarnie, liście zamarły, muzyka wyszła… Zakurzone buty zgasły marnie… Skończył się spektakl… Dziś nie przyszła.
Wspomnienia powracają cudne choć już dalekie. Pierwsze nasze spotkanie, wydaje się już wiekiem. Gdy oczy się spotkały w tłumie na peronie. I wtedy uśmiech w sercu, rozpromienił nam skronie. A pierwszy dotyk dłoni aż prądem przeszył nas. Ciągnęło nas do siebie i zatrzymał się czas. Jak magią iskra błysła i wiedzieliśmy że, Właśnie coś się zaczyna, porwało ciebie i mnie.. Idąc spacerkiem wolno, za ręce się trzymając . Myśleliśmy jak pięknie, rozmowę zaczynając. Że czas spędzany ze sobą, tyle radości nam da. Lecieliśmy do siebie, jak do światła ćma. Lecz w życiu tak bywa, ze choćby się bardzo chciało. Coś jednak temu przeszkodzi, by to co kochasz zostało… About Latest Posts Serce mam otwarte, uśmiech w niego włożyłam i optymizm w sobie mam, zawsze taka w życiu różnie bywa, nie zawsze dobre dni, czasem smutek się wciska i przyprowadza serce blizny nosi, co już nie znikną z niego, wierzę, że może jeszcze trafić się coś dobrego. Bo jest nadzieja we mnie i mam swoje marzenia, co daje mi to ciepło, które się w uśmiech zmienia... Latest posts by ina0909 (see all) Przyjacielu - 28 grudnia 2016 Słowa - 28 grudnia 2016 Cieszmy się - 28 grudnia 2016
Więcej wierszy na temat: Szkoła « poprzedni następny » czterdziestolecie matury Wchodzę. Przyjazne witają podwoje, Dokoła słyszę gwar znajomych głosów. Jakimś zrządzeniem łaskawego losu Trochę wzruszony znów przed wami stoję. Porzucam szarej codzienności znoje, Dawne wspomnienia dopuszczam do głosu. Zmieniam kierunek biegnącego czasu, W stronę młodzieńczych wracam niepokojów. Wśród was miłości pierwszej są westchnienia, Mkną przed oczami zdarzenia i twarze, Snują się czasem nieobecnych cienie. Przebrzmiałą młodość dostaję znów w darze, A co minęło tak jak oka mgnienie, Wraca w pamięci ku dawnym mirażom. Napisany: 2004-05-10 Dodano: 2008-10-24 00:02:02 Ten wiersz przeczytano 3085 razy Oddanych głosów: 24 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
wiersze na spotkanie po latach